Niektóre dylematy profilaktyki – cz. I

Profilaktykę adresowaną do młodzieży definiuje się zwykle jako działalność mającą na celu zapobieganie i/lub przeciwdziałanie zachowaniom ryzykownym/problemowym poprzez wzmacnianie czynników chroniących oraz redukcję albo eliminację czynników ryzyka. Zgłasza się także postulat, aby w programach profilaktycznych nie ograniczać się jedynie do pojedynczych, wyizolowanych zachowań ryzykownych, lecz uwzględniać ich współwystępowanie.

W artykule prezentuję niektóre obszary będące przedmiotem dyskusji dotyczącej wyboru skutecznych strategii działania oraz definiowania wspomnianych pojęć.

Zachowania ryzykowne

W profilaktyce zachowania ryzykowne definiowane są zwykle jako (…) działania niosące ryzyko negatywnych konsekwencji zarówno dla zdrowia fizycznego i psychicznego jednostki, jak i dla jej otoczenia społecznego.1 W działaniach profilaktycznych adresowanych do młodzieży zazwyczaj uwzględnia się następujące zachowania ryzykowne: stosowanie substancji psychoaktywnych (alkohol, tytoń, narkotyki), uzależnienia (fizyczne, psychiczne i społeczne), przemoc (fizyczna, emocjonalna, seksualna, łamanie prawa, cyberprzemoc), przedwczesną aktywność seksualną oraz procesy marginalizacji.

Definiowanie zachowań ryzykownych (lub problemowych2) młodzieży ściśle powiązane jest ze sferą światopoglądową. To, czy jakąś dziedzinę aktywności uzna się za niewłaściwą, neutralną czy wskazaną zależy nie tylko od wiedzy naukowej (badań), ale jest także wyborem wartości i norm. W publikacjach z zakresu profilaktyki kontekst wyborów aksjonormatywnych nie zawsze jest ujawniany. Niekiedy pewne zachowania traktuje się po prostu jako samo przez się niewłaściwe lub właściwe. Dobrym przykładem są subkultury młodzieżowe.

Przynależność do subkultur nierzadko wymienia się wśród zachowań problemowych lub czynników ryzyka. Autorzy zazwyczaj traktują subkultury en bloc, bez dokonywania jakichkolwiek rozróżnień. Powodem stosowania takiej generalizacji jest najczęściej założenie (rzadko wyrażane wprost), że style życia młodzieży wykraczające poza ramy określane przez nurt kultury dominującej, są zagrażające (niewłaściwe).

Kilka przykładów. Franciszek Kozaczuk za jeden z przejawów nieprzystosowania społecznego uważa to, że młodzi ludzie (…) uczestniczą w grupach podkulturowych i identyfikują się z ich standardami3. Przywoływanego autora wyróżnia to, że, jak się wydaje, już samo słuchanie rocka uznaje za „patologiczne” w odniesieniu do sfery psychospołecznej (a także fizycznej), gdyż ten gatunek muzyki działa (…) jak narkotyk i osłabia inteligencję i sferę wolicjonalną, wyzwalając jednocześnie negatywne emocje: nienawiść, złość, mściwość, bunt, dewiacje seksualne4. Czesław Cekiera analizując psychospołeczne uwarunkowania narkomanii ujmuje je w kontekście patologii społecznych, do których zalicza identyfikację młodzieży z subkulturami: Zjawisko narkomanii wśród młodzieży należy ujmować w szerokim kontekście patologii społecznej, a więc w kontekście przestępczości nieletnich i dorosłych, w kontekście podkultur młodzieżowych, nadużywania alkoholu, uzależnienia od tytoniu, od seksu, prostytucji i konsumpcyjnego traktowania życia5.

Takie generalizacje dotyczące subkultur młodzieżowych nie wydają się jednak uprawnione, gdyż w zależności od siły identyfikacji i rodzaju grupy, subkulturowe tożsamości mogą być zaliczone do czynników ryzyka lub chroniących (a w wypadku powierzchownej identyfikacji orientacje subkulturowe młodzieży mogą być bez znaczenia)6.

W publikacjach z zakresu profilaktyki i problemów młodzieży niekiedy używa się też zwrotu „narkomańska subkultura”, na oznaczenie stylu życia młodzieży uzależnionej od narkotyków. Nie jest to, moim zdaniem, zasadne (o ile nie traktuje się tego określenia jako skrótu myślowego). Style życia młodych narkomanów różnią się na tyle, że trudno na podstawie jednego wyznacznika (utraty kontroli nad stosowaniem substancji psychoaktywnych) mówić o jakiejś subkulturze (chyba, że zawęzi się to pojęcie do jakiejś wybranej grupy młodych ludzi).7

Czynniki ryzyka

W profilaktyce problemów młodzieży, a także w promocji zdrowia, operuje się czynnikami ryzyka, za które zwykle uznaje się (…) te zmienne (warunki środowiska lub zmienne indywidualne), które wiążą się z wysokim prawdopodobieństwem wystąpienia zachowań stanowiących zagrożenie dla prawidłowego rozwoju, zdrowia, bezpieczeństwa lub funkcjonowania społecznego.8 Pierwotnym źródłem czynników ryzyka są badania nad epidemiologią chorób. Przegląd prac i projektów z zakresu profilaktyki wskazuje jednak, że autorzy opisując czynniki ryzyka lub psychospołeczne uwarunkowania podejmowania zachowań ryzykownych, nie opierają się wyłącznie na zależnościach stwierdzonych w takich badaniach, lecz dokonują uogólnień i syntez mających szerszy charakter. Oprócz badań, istotną rolę odgrywają również teoretyczne perspektywy ujmowania jednostki, jej otoczenia społeczno-kulturowego, a także komponenty aksjonormatywne. Przykładowo, gdy podstawą profilaktyki uczyni się Biblię i nauczanie Kościoła Rzymsko-Katolickiego, to do zachowań problemowych można zaliczać przedmałżeński seks (tak jak czyni Marek Dziewiecki)9, s. 33, 36-37.], z kolei definiowanie zachowań problemowych ma bezpośrednie przełożenie na określanie czynników ryzyka.

W tym kontekście warto zwrócić uwagę na sposób opisu programów, refleksja ta nasunęła mi się pod wpływem uczestnictwa (jako ekspert zewnętrzny) w zespole opracowującym „Standardy i kryteria oceny jakości programów promocji zdrowia i profilaktyki w ramach systemu rekomendacji” (jest to wspólny projekt: Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Ośrodka Rozwoju Edukacji oraz Instytutu Psychiatrii i Neurologii). Otóż nie wszystkie programy profilaktyczne o ponadlokalnym zasięgu mają w sposób czytelny opisane podstawy teoretyczne i zaplecze aksjonormatywne. Niekiedy problemy występują z jasnym i adekwatnym sformułowaniem czynników ryzyka, czy ze wskazaniem obszaru problemowego.

Razem czy osobno?

Zwraca się uwagę, że zachowania ryzykowne zwykle współwystępują i często ich źródłem są podobne przyczyny (spełniają podobne funkcje)10, dlatego postuluje się (zwłaszcza w profilaktyce pierwszorzędowej/uniwersalnej) prowadzenie zintegrowanych działań prewencyjnych11 (podobne zalecenia formułuje się również w promocji zdrowia12).

Niektórzy autorzy zwracają jednak uwagę, że w projektach propagujących zdrowie adresowanych do młodych ludzi, powinno się uwzględniać odmienną specyfikę problemów wiążących się z dorastaniem chłopców i dziewcząt oraz różnice w stylach życia młodzieży. W odniesieniu do zachowań ryzykownych wiążących się ze stosowaniem substancji psychoaktywnych, należy brać także pod uwagę zasadniczo odmienne społeczno-kulturowe konotacje legalnych i nielegalnych substancji psychoaktywnych.

Barbara Fatyga i Jolanta Rogala-Obłęgowska w podsumowaniu badań zrealizowanych wśród gimnazjalistów stwierdzają, że (…) profilaktyki antynarkotykowej nie należy łączyć z antyalkoholową. Wzgląd na podział tych substancji na legalne i nielegalne jest tylko jednym z powodów ich odróżnienia w oddziaływaniach wychowawczych; inny powód to np. odmienne postrzeganie alkoholu i narkotyków w naszej kulturze. (…) [Szczególnie – przyp. MJS] przy realizacji dłużej trwających programów celowe byłoby wyodrębnienie modułów dla chłopców i dziewcząt, uwzględniających ich problemy rozwojowe i (…) charakterystyki (…) stylów życia. Można byłoby zatem powrócić do jakichś form, znów modnej, pedagogiki niekoedukacyjnej.13 Autorki podkreślają, że przedstawione rekomendacje służyć mają uwzględnianiu przez dorosłych (pedagogów, nauczycieli) podmiotowości młodych podopiecznych.

W pewnych warunkach, wprowadzanie pedagogiki niekoedukacyjnej, postulowane jest także przez autorów związanych z promocją zdrowia. Przykładowo, w ramach uczestnictwa Instytutu Matki i Dziecka w realizacji Narodowego Programu Zdrowia (w 2000 r.), opracowano niekoedukacyjny program antytytoniowy adresowany do uczennic liceów. W uzasadnieniu napisano m.in.: Skierowanie osobnego programu do dziewcząt podyktowane jest potrzebą uwzględnienia odrębności psychofizycznych w okresie pokwitania14, prowadzenie zajęć wyłącznie z dziewczętami umożliwi (…) podkreślenie znaczenia, jakie ma palenie tytoniu przez dziewczęta w odniesieniu do ich przyszłej roli matek15. Wskazano także, że niekoedukacyjność programu przyczyniać się ma do podnoszenia jakości komunikacji pomiędzy jego realizatorem a grupą.

W kolejnym artykule zajmę się kwestią stosowania strategii redukcji szkód w profilaktyce pierwszorzędowej (uniwersalnej) adresowanej do młodzieży. Postaram się nakreślić podstawowe obszary sporne, prezentując argumenty zwolenników i przeciwników wprowadzania upowszechniania projektów harm reduction.

Autor jest socjologiem, zajmuje się badaniami problematyki młodzieżowej.

Opublikowano za zgodą ETOH Fundacji Rozwoju Profilaktyki, Edukacji i Terapii Problemów Alkoholowych.
Publikacja pierwotna: miesięcznik „Remedium” nr 3/2010.

Przypisy

  1. J. Szymańska, Programy profilaktyczne. Podstawy profesjonalnej psychoprofilaktyki, Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej, Warszawa 2002, s. 11.
  2. Na temat różnic pomiędzy zachowaniami ryzykownymi, a problemowymi por. K. Ostaszewski, Zachowania problemowe młodzieży, „Remedium”, nr 9 (175), wrzesień 2007, s. 32.
  3. F. Kozaczuk, Profilaktyka pedagogiczna wobec zagrożeń cywilizacyjnych, w: F. Kozaczuk, B. Urban (red.), Profilaktyka i resocjalizacja młodzieży, Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, Rzeszów 2004, s. 28.
  4. Tamże, s. 30.
  5. C. Cekiera, Psychospołeczne uwarunkowania narkomanii wśród młodzieży, „Archiwum Medycyny Sądowej i Kryminologii”, t. 50, suplement 1, 2000, s. 18.
  6. Stanowisko to przedstawiłem w artykule Kosmologia subkultur i profilaktyki, „Remedium”, nr 2 (132), luty 2004.
  7. M. J. Sochocki, Narkomańska subkultura?, „Remedium” nr 12 (142), grudzień 2004.
  8. K. Ostaszewski, Skuteczność profilaktyki używania substancji psychoaktywnych. Podstawy opracowywania oraz ewaluacja programów dla dzieci i młodzieży, Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, Warszawa 2003, wyd. cyt., s. 89.
  9. M. Dziewiecki, Integralna profilaktyka uzależnień w szkole, Wydawnictwo Rubikon, Kraków [brak daty wydania
  10. J. Szymańska, J. Zamecka, Przegląd koncepcji i poglądów na temat profilaktyki, w: G. Świątkiewicz (red.), Profilaktyka w środowisku lokalnym, Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii, Warszawa 2002, s. 26. K. Ostaszewski, Zachowania problemowe…, wyd. cyt., s. 32.
  11. G. Świątkiewicz, Profilaktyka w społecznościach lokalnych, w: G. Świątkiewicz (red.), wyd. cyt., s. 38.
  12. J. Szymborski, A. Sito, O potrzebie ukierunkowania antytytoniowych działań edukacyjno-prewencyjnych na populację dzieci i młodzieży, w: J. Szymborski, T. Laskowska-Klita, J. Mazur (red.), Zdrowie naszych dzieci. Dzieciństwo wolne od tytoniu, Instytut Matki i Dziecka, Warszawa 2001, s. 30.
  13. B. Fatyga, J. Rogala-Obłękowska, Zakończenie, w: B. Fatyga, J. Rogala-Obłękowska, Style życia młodzieży a narkotyki. Wyniki badań empirycznych, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2002, s. 345. Por także B. Fatyga, Młodość bez skrzydeł. Nastolatki w małym mieście. Raport z badań i diagnoza sytuacji społeczno-kulturalnej, Ośrodek Badań Młodzieży, Instytut Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2001, s. 166.
  14. J. Szymborski, J. Mazur, A. Sito, E. Mierzejewska, M. Jodkowska, Udział Instytutu Matki i Dziecka w realizacji Narodowego Programu Zdrowia, (w:) J. Szymborski (red.), Zdrowie naszych dzieci. Narodowy Program Zdrowia. Działalność Instytutu Matki i Dziecka, Instytut Matki i Dziecka, Warszawa 2001, s. 31.
  15. Tamże, s. 31.
Skip to content